Temat tygodnia moim zdaniem.
No nie mogłam się oprzec i wymyśliłam że dziś nie będzie tylko jednego zdjęcia.
Moja Eleri ma wig bordowy z drama warkoczykami upiętymi w schludne koczki, idealnie prostą grzywkę no i taka mi się podoba.
Ale kiedyś zmienie jej wiga z pewnością a żeby sprawdzic w jakim kolorze jej dobrze odbyły się przymiarki.
Ale o tym to może już ona opowie.
E: To jest straszne kazała mi tu przyjśc przymieżac tu coś i jeszcze stac bez ruchu!
Nemi odbija bo lata co dzień z aparatem.
Ja rozumiem że szkoła się zaczeła i niemysli normalnie ale sami zobaczcie.
E: Nemi wzieła powyciągała spinki kolorowe pasemka i szczotki dla barbie o,O
Nie miałabym nic przeciwko gdyby nie...
porównania.
E: Tu że niby prawie jak Hatsune
E: Ten kolorek niezły ale że znowu jak Meguri
E: Coś ala pullip Akoya
E: tu wyglądałam elenegancko, jak Grell.
Tylko ubranie nie pasowało :P
E: A w tym czułam się jak Ciel, choc kolor sprzyjający.
* i w ramach codziennika
E: Ech tego już za wiele, wyglądam jak kucyk pony
Rainbow dasz czy jak mu tam było...
No i To było to na co czekałam.
nie wiem czy coś mi się tak samo spodoba.
Aha! A co sądzicie o koszuli mojej pannicy?